Większa świadomość społeczeństwa i możliwość dochodzenia roszczeń z tytułu błędów medycznych spowodowała, że coraz częściej pacjenci zgłaszają możliwość popełnienia przestępstwa przez lekarza. Tak jak o tym pisałem w poprzedniej notce ma to na celu przerzucenie ciężaru udowodnienia winy na prokuratora. W tej sytuacji należy zdać sobie sprawę, że podjęcie właściwej obrony ma miejsce w postępowaniu karnym.

Jak w takiej sytuacji należy się zachować? Co zrobić?

Po pierwsze – stosować się do starych i sprawdzonych przysłów – mowa jest srebrem, a milczenie złotem.

Postępowanie, które prowadzi prokurator (tzw. postępowanie przygotowawcze) prowadzi się w sprawie i przeciwko komuś. Te dwa typy różnią się i co do zasady pierwszy ma na celu wykrycie potencjalnego sprawcy zaś drugi z udziałem podejrzanego, celem weryfikacji czy są podstawy do wniesienia aktu oskarżenia i rozpoczęcia postępowania sądowego. Trzeba sobie uświadomić, że na początku prokurator lub prowadzący sprawę policjant (oni mogą prowadzić śledztwo lub dochodzenie – art. 298 § 1 K.p.k., 311 § 2 K.p.k. i 325a § 1 K.p.k.) wiedzą tylko tyle ile przekazał im zawiadamiający o popełnieniu przestępstwa. Dopiero przesłuchując kolejnych świadków i zbierając dowody może organ prowadzący postępowanie stwierdzić kogo jeszcze należałoby przesłuchać i jakie ewentualnie przestępstwo można zarzucić podejrzanemu wskazanemu przez zawiadamiającego.

Zbieranie tych wstępnych informacji nie może prowadzić do zmuszenia podejrzanego do przyznania się do winy czy samooskarżania. Organy procesowe często stosują pewien wybieg polegający na przesłuchaniu podejrzanego w charakterze świadka pomimo, iż wiedząc, że przedstawią mu zarzuty (od tego momentu staje się on podejrzanym i ma określone gwarancje procesowe). Takie zeznania – składane często w dobrej wierze mogą prowadzić do wskazania organowi nowych dowodów – świadków, dokumentów, badań, które należy przeprowadzić. Należy jednak pamiętać, że świadek w odróżnieniu od podejrzanego ma obowiązek zeznawać.

Po drugie – należy pójść do prawnika.

Wydaje się, że to truizm i tak jak w przypadku choroby chodzimy do lekarza, z uszkodzonym samochodem zwracamy się do mechanika, tak z problemem prawnym powinniśmy zwrócić się do prawnika. Ważne by wybrać osobę mającą odpowiednie wykształcenie, ale i uprawnienia – adwokata lub radcę prawnego.

Dlaczego?

Warto wiedzieć, że w polskim prawie karnym kluczowe znaczenie ma opis czynu zawarty w akcie oskarżenia. Jakie to ma znaczenie? Takie, że nawet oskarżonego o jedno przestępstwo sąd może skazać za inne, ale odpowiadające opisowi czynu zawartego w akcie oskarżenia. Dobrze mieć świadomość istniejącego zagrożenia i być na nie przygotowanym, a o tym pomyśleć powinien właśnie profesjonalny prawnik. Wiedząc jaki jest opis czynu zawarty w akcie oskarżenia można przewidzieć nie tylko w jakim kierunku będzie zmierzało postępowanie dowodowe, ale także jakie inne okoliczności należy w jego trakcie zbadać, tak by sąd zmieniając kwalifikację prawną (art 399 § 1 K.p.k.) nas nie zaskoczył, zwłaszcza, gdy zrobi to na koniec postępowania dowodowego po przesłuchaniu wszystkich świadków, kiedy my przygotowywaliśmy się na odparcie oskarżenia dotyczącego jednej kwalifikacji a sąd uzyskiwał zeznania będące podstawą skazania z tytułu innej kwalifikacji.

Ale profesjonalista przyda się na etapie postępowania przygotowawczego – może przekonać prokuratora do warunkowego umorzenia postępowania (czyni to sąd na wniosek prokuratora) co wprawdzie oznacza stwierdzenie winy, ale umożliwia ograniczenie skutków wynikających z procesu karnego (kary, wpisu do rejestru karnego), możliwe, choć nieczęste jest także przekonanie prokuratora na etapie postępowania przygotowawczego o umorzeniu postępowania w ogóle i w ten sposób uniknięcia procesu.